niedziela, 6 października 2013

4."On jest agresywny!"

Dzisiaj urodziny Pana Lewandowskiego!!!!
Na zegarku widniała godzina 15.00 więc trzeba się szykować,poszłam do Patrycji dla tego,że miała mi pożyczyć tusz weszłam bez pukania do pokoju,a tam nie zręczna sytuacja dla mnie ponieważ Łukasz z Patrycją no w łóżku nie chce mi się tego opisywać bo to wyglądało proooo xD
-Dobra to ja tylko zabiorę tusz i mnie nie ma-Wzięłam tusz z biurka i wyszłam,już byłam przy moich drzwiach ale przypomniało mi się że muszę ich poinformować że za godzinę idziemy na fajer do Lewego,uchyliłam drzwi od pokoju Patrycji w ogóle nie patrząc co tam robią.
-Za godzinę idziemy na fajer więc wam radzę ruszyć się z tego łóżka-Krzyczałam.Wróciłam do pokoju no nie powiedziałam wam Łukasz i Pati są razem już od 2 tygodni jakoś się tam pogodzili i teraz są papużki nierozłączki...Dobra koniec o nich tylko o mnie xD
Wyjęłam z szafy moją czerwoną sukienkę,którą dostałam od mojego Kubusia,wzięłam do tego czarne szpilki,wiem,że Szczęsny ma ostry fetysz na punkcie szpilek.Umalowałam się i uczesałam na koniec dobiegała już 16.00.Wyszliśmy z domu i prezentem do Lewego.Byliśmy już spóźnieni 10 minut,zapukaliśmy do drzwi Lewego ten to się ubrał!Ale Ania go odpicowała garniak,krawat itp. a ta fryzura szkoda gadać,wyglądał jakby miał 10 kilo na swojej głowię.Weszliśmy do pokoju gościnnego stół był ogromny a na nim tyle ciasta,boże ja dostanę cukrzycy!-Pomyślałam,usiadłam tam gdzie mnie nogi poniosły.Zjadłam ciastko popiłam kawą no i jak już Lewy przyniósł naszą Polską wódę to zaczęło się rozkręcać.Nalał wszystkim oprócz Marco O_o
Myśli,że się napiorę i potem będzie cud miód malina o nieee!!Panie Reus dzisiaj będę grzeczną dziewczynką no i wypiję tylko ten jeden kieliszek albo chwila....Może on nasikał do tej wódki i dla tego nie pije a sama nie wiem....
-No to Lewy twoje zdrowie-Powiedział Wojtek
No i wtedy zaczęło się.Piłam co raz bardziej kiedy już wypiłam 10 kieliszka poszłam do Marco usiadłam mu na kolanach ręce oplotłam mu wokół szyi,pozostali to już byli na maksa odstawieni.
-Wiesz co powiem ci coś za dwa tygodnie-Mruczałam aż nie było słychać co mówię,ale jakoś on zrozumiał i kiwnął tylko głową.
-Wiesz co mam focha!-Udawałam,że go nie ma
-Dobra nie mogę-Skierowałam głowę w jego stronę i zaczęła się moja gadka po pijanemu
-A ty wiesz co jak byłam mała to Kuba chodził w stroju księżniczki a ja go zawsze malowałam szminką,a jak byłam mała to....-Nie dał mi skończyć bo zamknął mi usta namiętnym pocałunkiem,gdy skończył ja się podniosłam z jego kolan i usiadłam na moje miejsce wtedy siedziałam koło Wojtka Szczęsnego
-Monika daj mi przymierzyć-Wskazał palcem na moje szpilki zdjęłam je i dałam do rąk,ten je ubrał i chodził w nich po całym pokoju a pokój był bardzo dużo.
-Ałaaa.On jest agresywny!!-Krzyknął Lewy i trzymał rękę na oku
Mój brat trawił palcem do oka Roberta.
Ja siedziałam przy stole tylko z Marco inni to się bawili lub już są odstawieni
Marco podszedł do mnie  i wziął mnie na ręce ja nie widziałam co się dzieję więc oplotłam nogi o jego biodra ręce tak samo tylko o szyję moja głowa spoczywała na jego ramieniu czułam ten boski zapach perfum *_*
Gdy już byliśmy w jakimś małym pokoju położył mnie delikatnie na łóżko,chciał chyba wyjść ale ja go zatrzymałam trzymając go za krawat wtedy on położył się na mnie i muskał delikatnie moją szyję
-Może mi jeszcze malinkę zrobisz?-Zapytałam śmiejąc się,a ten zrobił mi malinkę,zaśmiałam się pod nosem całowałam go w usta i ściągałam z niego koszulę......
******************************************************************************************************************************************************************
Dobra na razie tyle xD
Od razu mówię że nic się nie wydarzy ona mu tylko koszulę zdjęła i tylę
Rano jak się obudzi to Marco dostanie kosza i tyle xD
Może kiedyś tam będą razem na nastepnym rozdziale bedzie opowiadać Patrycja....

1 komentarz: