Jak Monika kazała byłam gotowa na 18.00,ubrałam sobie ładną czerwoną sukienkę a ona w swoim stylu niebieską.Spakowaliśmy też sobie dresy i bluzy.Punktualnie o 18 byliśmy przed domem Kuby. Zadzwoniliśmy kilka razy dzwonkiem.
-Hej dziewczyny ładnie wyglądacie-Przywitał nas Kuba i zaprosił nas do środka
Widziałam w ogródku kolegów Kuby,byli to koledzy z reprezentacji
-Patrycja pomożesz mojemu koledze przygotować sałatkę-Zapytał Kuba z błagalną miną
-Muszę-Wymamrotałam
Poszłam niechętnie do kuchni,w której już ten chłopak urzędował
-Hej Łukasz!-Obrócił się i podał mi swoją dłoń
Nie wiedziałam co powiedzieć,byłam zauroczona tym uśmiechem.
-O to ty jesteś piłkarzem!Dużo jeszcze się o tobie dowiem?!-Wykrzyczałam
-Patrycja przepraszam nie wiedziałem,że to ty jesteś przyjaciółką Moniki
-No świetnie i w dodatku znasz Monikę?!
Złapał mnie za nadgarstek i przyciągnął do siebie.Patrycja mamy robić sałatki a nie tu romansować!!!-Miałam te myśli w głowię.Nagle Łukasz,przybliżył swoje usta do moich,jego ciepłe wargi i moje przyciągały się jak magnez.Pocałunki stawały się coraz namiętne.Chciałam się od niego wyrwać,ale trzymał mnie za nadgarstki.Chciałam,żeby ta chwila trwała wiecznie,a z drugiej,żeby tej sytuacji nie było.Mój umysł wrócił do normy,wyrwałam się Łukaszowi i powędrowałam do naszych.
-A gdzie ta sałatka?-Zaśmiał się Kuba
-Może to my lepiej zrobimy sałatkę-Powiedziała Monika i wzięła za rękę Salomona
Kuba z Łukaszem rozpalali ognisko,po jakimś czasie na ogródek weszły żony piłkarzy i dziewczyny.Patrzyłam cały czas na Łukasza,gdy jakaś laska weszła.Podeszła do niego i go namiętnie pocałowała.Wtedy nie chciałam na to patrzeć wybiegłam z domu i wędrowałam ulicami
Po 30 minutach byłam w domu,wzięłam tabletki.Miliony tabletek połykałam.Byłam cała zapłakana.Aż w końcu zasnęłam.
(MONIKA)
Zabawa się kręciła.Lewy już nawet zaliczył przypał.Ten chłopak tańczył na róże u sąsiada.Było nawet śmiesznie,nie poznawałam siebie nigdy nie tolerowałam takich rzeczy,może to,że mieszkam z jednym krejzolem w domu.
-Monia-Zaczepił mnie Łukasz-Nie widziałaś gdzieś Pati?-Spytał i obejrzał się wokół
-Na pewno już w domu,Bartek mi powiedział,że wyszła zapłakana z domu
-No a ty se oczywiście siedzisz na dupie-Powiedział sarkastycznie
-Łukasz to hormony wiesz ty się chyba zakochałeś!-Wrzasnęłam
-Łukasz się zakochał,Łukasz się zakochał-Wziął mnie na ręce-Łukasz przestań ty cioto!!!!-Biłam go w plecy
-Jak nie zaprowadzisz mnie do waszego domu,to będzie źle!!-Zagroził i zbił mnie po tyłku
-Ty zboczeńcu,tam to tylko mają prawo w niego klepać prawdziwi faceci a ty nie jesteś prawdziwym facetem-Pokazałam język
-Oj przesadziłaś-Powiedział "CZERWONY JAK BURAK" Łukasz
W ogródku był ogromny basen
-Łukasz puszczaj-Powiedziałam klepiąc go w plecy
-Pójdziesz ze mną do Patrycji
-To najpierw się przyznaj,że coś do niej czujesz
-Bo cię wrzucę-Powiedział stojąc koło basenu
-Niee!!!-Tak jak Łukasz powiedział wrzucił mnie do lodowatej wody
-Jesteś nie umyślny-Powiedziałam wychodząc z basenu
-Dlaczemu?-Powiedział,śmiejąc się
-Jaki normalny człowiek mówi "DLACZEMU?"-Klepnęłam go w czoło
-To pójdziesz ze mną-Poprosił błagalnie
-Tak tylko muszę się przebrać bo jakaś ciota mnie wrzuciła do basenu-Powiedziałam z sarkazmem Po 15 minutach byliśmy w naszym domu.poszłam do kuchni czegoś się napić bo było mi sucho xD
-Coco jambo i do przodu-Powiedział lukasz zapinając rozporek
-Ty se lepiej usmaż cycki-Powiedziałam poklepując jego "PIERSI" :D
-Nie mam cycków-Pokazał mi język
-Schowaj tego ozora!
-Bo co?
- Bo zrobię tak jak wasz ten z drużyny kolega jak tam mu było Marco
-Co zrobił?-Zapytał zdziwiony z tym boskim uśmiechem tak to ładnie wyglądało
-Nasikał do nalewki-Zaśmiałam się-A ja trochę szklaneczek wypiłam
-Oj nie ma co się martwić.Marco ma bardzo kolorowy mocz
-Dobra ty mi nie mów co ona ma albo co on nie ma ok?
-Ma bardzo ładny kolor-Rozmarzył się,spojrzałam na niego,patrzył w ścianę :)))
-Halo cycki do Łukasza-Wtedy jak mu pomachałam ręką przed twarzą ocknął się
-Jakie cycki?-Spytał z miną WTF
-Dobra chodź sprawdzimy,czy jest?!
Weszliśmy do pokoju ona smacznie spała
-Chce tu zostać!-powiedział Łukasz
Zostawiłam ich samych xD ale to śmiesznie wygląda on ma panne a tu się zakochał no nie to jest chyba jakiś sen i ten z tą nalewką też.Ubrałam się w moją przepiękną piżamkę z serduszkami kocham takie piżamki.Położyłam się do łóżka i jak sobie pomyślałam o tych sikach od razu odpłynęłam....
(PATRYCJA)
Obudziłam się w objęciach Łukasza,moja głowa leżała na jego torsie.Słoneczne światło przygrzewało na łóżko.Co się w nocy stało?Przecież byłam sama w łóżku?
-A ty dokąt?-Zapytał,nie odpowiedziałam i wyszłam z domu.Poszłam na ogródek i usiadłam sobie.
-Patrycja wiem,że nie chcesz ze mną gadać,ale ja się naprawdę zakochałem w tobie
-A ta twoja dziewczyna?
-Ewa to moja żona
-No super-Powiedziałam z sztucznym uśmiechem
-Ale ja się rozwodzę dla Ciebie-Powiedział i chwycił mnie za nadgarstki i przyciągnął do mnie i pocałował
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Z racji,że mam dzisiaj urodziny macie tutaj rozdzialik :*
Pozdrawiam
Komentujecie co będzie dalej
10 komentarzy i nastepny rozdział :*
No proszę :) Nasz niegrzeczny Łukasz się rozwodzi :) Uhuhu czekam na kolejny rozdzialik i zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://szczesliwytraf.blogspot.com/
Aj ten Łukasz! Żona, a zarywa do Pati... Czekam na nn <3
OdpowiedzUsuńO nie, Łukaszu ;D
OdpowiedzUsuńCzekam na nn ;)
Pozdrawiam ;*
B.fajny :)
OdpowiedzUsuńŁukasz jaki :P
Szybko dodawaj kolejny :D
U nas kolejny rozdział:
http://karolina-marco-and-patrycja-mario.blogspot.com/
Łukasz..:D
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział czekam na nn :D
Monia kochanie dawaj szybko nowy rozdział bo ja tu mieram z ciekawości co dalej ! D:
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawa historia i miejmy nadzieję, że taka będzie ! ;D